1. Savon - czarne mydło.
Ma właściwości oczyszczające i dotleniające, detoksykuje głębokie warstwy skóry. Słyszałam o nim same dobre rzeczy, więc postanowiłam spróbować. Mam nadzieję, że będzie doskonałym uzupełnieniem tabletek Visaxinum i pomoże mi w walce z trądzikiem.
2. Zielona Glinka
Do tego kupiłam jeszcze Zieloną glinkę, ponieważ świetnie się sprawdza w parze z Savonem. Ma właściwości antybakteryjne, odkażające, odżywia i ściąga pory.
3. Woda z kwiatów gorzkiej pomarańczy
Akurat trafiłam na promocję i do glinki była gratis woda z kwiatów gorzkiej pomarańczy. Pani w mydlarni powiedziała mi, żebym spryskiwała nią twarz podczas zabiegu (maseczka z glinki). Twarz powinna być stale nawilżana, inaczej glinka będzie wyciągać wodę ze skóry, co jest raczej niewskazane.
4. Olej kokosowy
Kolejnym moim zakupem jest Olej kokosowy. Zadziwiające jest w nim to, że w pudełku ma postać stałą, dopiero na skórze upłynnia się. Olejek ma przyjemny zapach, pachnie całkiem jak Rafaello. Właściwości? Silnie nawilżające. Idealny jako krem do twarzy, zmiękcza i wygładza skórę. Ja będę używać go jako maskę do włosów przed umyciem (regeneruje) i po umyciu na końcówki (nawilża i chroni).5. Mydło żurawinowe
Ostatni nabytek to mydło żurawinowe, cudownie pachnie i niesamowicie wygląda. Musiałam je mieć.To już wszystko ;) Dzisiaj postanowiłam, że zaczynam znowu ćwiczyć. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się dotrwać do miesiąca i nic nie pokrzyżuje mi planów. Trzymajcie kciuki. Uciekam się ważyć i mierzyć, a później zmęczyć. Miłego wieczoru i dobrej nocy ;))
Gdzie u nas jest mydlarnia u Franciszka?! ♥
OdpowiedzUsuńw Kłodzku w Twierdzy, naprzeciwko Mohito ;)
Usuń